poniedziałek, 20 grudnia 2010
Wierzyć czy nie?
W moim pierwszym poście chcę pokrótce przedstawić Wam to, oczym będę pisać. Mianowicie poruszę wątek magii. Dlaczego? Dlatego, że wszystko co tajemnicze, niezbadane, niewyjaśnione poprostu mnie interesuje. Magia w ujęciu Wikipedii to ogół wierzeń i praktyk opartych na przekonaniu o istnieniu sił nadprzyrodzonych, które można opanować za pomocą odpowiednich zaklęć i czynności. Ale czy owa magia naprawdę istnieje? Czy może nie warto rozwodzić się nad tym czego nie ma i nigdy nie było? A jest jedynie wytworem ludzkiej wyobraźni...? A co Wy o tym myślicie? Jaki macie do tego stosunek? :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ja nie wierzę w magię hokus pokus i inne :)
OdpowiedzUsuńraczej są sprawni manualnie i tylko nas "oszukują";)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie wierzę w takie "czary-mary", zaklęcia, uroki, wróżby itp. ale jak pisał William Shakespeare: "Są rzeczy na niebie i ziemi,
OdpowiedzUsuńo których nie śniło się waszym filozofom..." więc nigdy nic nie wiadomo ;)
Tak, podobnie mówił Ferdek że są rzeczy które się fizjologom nie śniły:) może nie wierzę, ale dopuszczam możliwość istnienia czegoś takiego:)
OdpowiedzUsuńCzy tylko ja mam wrażenie, że czerwone litery są trójwymiarowe? To jest dopiero magia...
OdpowiedzUsuńCo do tematu-nie wierzę, ale fajnie się w to pobawić.
Nie chodzi mi tylko o takie zaklęcia typu abra kadabra :P itp, tylko czy wierzycie w takie zjawiska niewyjasnione, paranormalne, jakies duchy, zaklęcia, uroki, szeptuchy itp. :P ?????
OdpowiedzUsuńwróżki np? jeśli chodzi o mnie to ja w to nie wierzę ;p
OdpowiedzUsuńNie wierzę, ale czasami czary mogłyby sie przydac
OdpowiedzUsuńw magie to nie bardzo ale co do horoskopow to inna sprawa ;] wrozbita maciej to jest gosc !
OdpowiedzUsuńDla mnie magia to wielkie banialuki, ktoś kiedyś wymyślił głupotę i nazwał ją magia, a w zjawiska nadprzyrodzone nie wierzę, czemu UFO zawsze ląduje w USA a nie gdzie indziej hehe
OdpowiedzUsuńNie wierzę w magię. Człowiek, którego nazywa się magikiem wcale nie posługuje się magią. Po prostu nauczył się sztuczek, których nie potrafią inni - oni natomiast są tym zafascynowani.
OdpowiedzUsuńJa też nie wierzę.Ale mam tu coś na poprawę humoru http://hyperreal.info/node/1787#axzz19WgZ1BrR link zawiera przepis na "odlotową maść" do latania na kocie :D, a tu coś dla początkujących http://www.enlamron.fora.pl/fantastyka,8/kurs-latania-na-miotle,947.html czyli Kurs latania na miotle :).
OdpowiedzUsuńMyślałam że pęknę ze śmiechu :D.
Ja wierzę tylko w zębową wróżkę. Jako jedyna potrafiła poprzeć swoje istnienie wymiernymi profitami ;] Hg
OdpowiedzUsuńSą na tym świecie rzeczy, które się nawet filozofom nie śniły :)
OdpowiedzUsuń